Podczas poprzedniej edycji DFT w roku 2015 mocno promowano wycinaki do mis. W tym roku widzieliśmy pokaz jednego tylko systemu Bowlsaver firmy Woodcut Tools. Wszystkie tego typu rozwiązania służą temu samemu celowi: minimalizacji strat surowca, poprzez wycięcie z jednego dużego kawałka drewna, kilku mniejszych, nadających się do dalszego wykorzystania. Bowlsaver nie jest wcale najnowszym rozwiązaniem, bo zostało ono zaprezentowane już bodajże w roku 1998 i od tego czasu tylko nieznacznie modyfikowane. System przymocowuje się do podstawy podtrzymaka, dodatkowo zabezpieczając konikiem. Na półkolistej tarczy znajdują się wymienne ostrza, które za pomocą długiego drążka wprowadza się do obrabianego kawałka drewna. Praca z tym systemem wydaje się bardzo prosta.
Woodcut zaleca stosowanie narzędzia w tokarkach z silnikiem o mocy co najmniej 1,1 kW. Ceny w Niemczech od ok. 300 EUR + akcesoria dodatkowe.
Firma hapfo do swojego stanowiska zaprosiła tradycyjnie już Franza Keilhofera znanego głównie ze swojej pasji do toczenia mis. Jednak tym razem promował przyrząd do toczenia kul o dużych średnicach KPF-400. Został on skonstruowany z myślą o współpracy z tokarką Performer 400-FU i jej wielkością oraz mocą. Można w ten sposób wytoczyć kulę o maksymalnej średnicy 650 mm. Jak widać na załączonych materiałach Franz Keilhofer wykorzystywał maksymalne możliwości tego narzędzia.
Element skrawający wyposażony jest w dwie części. Do wstępnego zdzierania materiału służy płytka wykonana z widii. Następnie narzędzie należy obrócić o 180⁰ na podtrzymaku i wykończenie następuje częścią wykonaną ze stali HSS. Cena w Niemczech – ok. 1.600 EUR.
Przy okazji Franz zachwalał właściwości specjalnej maty, redukującej zmęczenie i napięcie mięśniowe podczas długotrwałej pracy na stojąco. Mata posiada dodatkowo właściwości antypoślizgowe, izolujące i wodoodporne. Czy faktycznie tak działa i warta jest wydania 44 EUR, tego jeszcze nie wiemy :-)
Podobnie jak w branży motoryzacyjnej, gdzie działają producenci samochodów wielkoseryjnych jak i marki niszowe, tak na tegorocznym spotkaniu można było zobaczyć wystawców "masowych", lecz także małe manufaktury i producentów sprzętu znanych gównie ekspertom. Jednym z nich jest marka Geiger, dla wielu znawców uznawana za kultową. Tokarki serii G25 to solidne, trwałe, surowe maszyny. Ceny nawet używanych i kilkunastoletnich egzemplarzy mogą dochodzić do 3.000 EUR. Z odpowiednią przystawką można toczyć w tandemie.
Każda taka impreza to także okazja do nabycia wszystkiego, czego tylko tokarska dusza zapragnie. Drewno, narzędzia, maszyny, materiały wykończeniowe, literatura oraz popularne w Niemczech zestawy typu „zrób to sam”: części do młynków, wyciskaczy, długopisów – wystarczy wytoczyć drewnianą część i zamocować gotowy mechanizm.
Następne spotkanie za kolejne 2 lata. Gdzie zostanie zorganizowane - tego jeszcze nie wiadomo. Ale jesteśmy pewni, że będzie to impreza z jeszcze większym rozmachem.